Hotel Saint George Palace (Agios Georgios) 

Już pierwszego dnia pobytu po zjedzeniu kolacji doznałam lekkiego zatrucia. Jak się okazało nie tylko ja miałam takie sensacje żołądkowe. Brak zachowanej higieny w kuchni , przy przygotowywaniu posiłków. Smród z kanalizacji przez całą dobę. Basen ze zjeżdżalnią ,bardzo ładny ale niestety wszechobecny zapach kanalizacji nie pozwalał tam przebywać. Pokój wyposażony minimalistycznie. Szafa bez półek na odzież. Szafka nocna to sama zawieszona półeczka. W łazience brak kontaktu elektrycznego. Nawet trzy gwiazdki to za dużo dla tego hotelu. Najsłabszym punktem to polscy rezydenci. Na pytanie do p. Rezydentki "dlaczego w kraju słynącym z oliwek ,kuchnia nigdy ich nie zaserwowała ,odpowiedziano ,że jeszcze nie było zbiorów oliwek? Żenada!!! A panu kamilowi chodziło tylko aby wcisnąć wczasowiczom drogie i beznadziejne wycieczki. (mają niezłe z tego profity), odradzając nam wypożyczenie samochodu, oraz komunikację autobusową, i to w bardzo brzydki sposób! Wycieczka 49 eur. , niby zwiedzanie wyspy. Zwiedziliśmy jeden monastyr , za przejazd łódką trzeba dodatkowo zapłacić 10 eur. Potem odwiedziliśmy dwa sklepy jeden z alkoholami ,drugi z wyrobami z oliwek. Zaprowadzono nas do restauracji( ,gdzie za obiad trzeba było sobie zapłacić ). Na końcu byliśmy w korfu i niby mieliśmy zobaczyć nisko lądujące samoloty. Samoloty miały opóźnienie, więc i tego nie widzieliśmy. Wycieczka koszmar!!! Można sobie wypożyczyć samochód za 50 eur dzień ( 12,5 eur od osoby + benzyna). Natomiast świetnym pomysłem było zwiedzanie korfu komunikacją autobusową 7,20 eur w obie strony do korfu zamiast 40 eur. Autokarem wycieczkowym. Wszystko działa jak należy ,żadnych opóźnień. Plaża ładna piaszczysta ,ale dojście do niej niestety nieciekawe, ponieważ hotel położony jest na wzniesieniu. Jedzenie słabe , bary też słabiutkie.

Minimalistyczne wyposażenie pokoi. Całodobowy smród z kanalizacji . Słabe jedzenie. Nieodpowiedni rezydenci ,dbający tylko o swoje interesy.

Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Zameldowanie po 7 rano, 7:30 śniadanie. Choć odbiór kluczy planowy po 15:00, otrzymaliśmy już o 12:30. Śniadanie raczej monotonne ale lunch i kolacja z większym wyborem i smaczne. Niestety trzeciego dnia pobytu zaczęły się sensacje żołądkowe mojego męża. Dwa dni wyjęte z życia i kłótnie, że psuje nam wakacje, bo nie mogliśmy nigdzie jechać i nie do końca wierzyłam w to co mówi. Niestety wieczorem okazało się, że osób cierpiących na zatrucie jest więcej. Na wszystkie polskie rodziny z którymi rozmawialiśmy tylko w dwóch nikt nie poległ, a hotel jest duży i polaków sporo. W części rodzin wszyscy byli chorzy, również dzieci. Nie obyło się bez ciężkich przypadków gdzie ludzie wzywali lekarza. Oczywiście problem został zgłoszony pani rezydentce ale nie wykazywała chęci pomocy. Na smsy odpowiadała po 15h, na spotkanie w tej sprawie nie przyjechała. Twierdziła, że biuro podróży grecos rozwiązuje problem, tzn. Pobrano próbki wody i jedzenia. Czy tak faktycznie było? Tego nie wie nikt. Do końca pobytu nie otrzymaliśmy informacji zwrotnej więc nie wiadomo było czy nie jeść w restauracji, czy nie pić wody, czy nie wchodzić do basenu. Nie był to tylko "problem polski". Goście innych narodowości też zmagali się z zatruciem. Faktem jest, że fetor z kanalizacji unosił się w hotelu i jego otoczeniu. Czy to miało jakieś powiązanie? Myślę, że wszyscy chcielibyśmy się dowiedzieć. W poprzednich opiniach hotelu nie widzę informacji o podobnym problemie więc mniemam, że mieliśmy pecha.

Świetna lokalizacja hotelu, jedzenie dobre, obsługa w restauracji się stara bardzo mili, wróciliśmy z wycieczki po godzinach kolacji i otrzymaliśmy jedzenie(duża ilość). Świetne miejsce w pobliżu porto timoni,można iść pieszo lub popłynąć motorówką. Dojście do plaży męcząco a raczej powrót drogą pod górkę. Plaża przepiękna. Parę razy w ciągu pobytu wieczory z muzyką,bardzo dużo osób się bawiło. Doba hotelowa przed wyjazdem do 11 nie było możliwości przedłużenia pokoju, a pani sprzątająca w tym czasie weszła 4x do pokoju sprawdzić czy już wyszliśmy mimo iż mieliśmy jeszcze czas do 11.

Mieliśmy wykupiony pokój superior i zastawiamy się czy nim był, zapłaciliśmy za pokój z dostawką dla dzieci powyżej 2 lat, a dostaliśmy pokój z łóżeczkiem turystycznym dla dzieci do 2 lat,dodatkowo pokój i łazienka małe i ciasne

Hotel spełniał moje oczekiwania, ładnie położony z widokiem na zieleń, do morza ok. 10 min spacerem. W okolicy kilka sklepów i knajp, ale ogólnie okolica spokojna. Brak dyskotek czy innych rozrywek. Można odpocząć. W hotelu 2 baseny, jedzenie smaczne aczkolwiek trochę monotonne, np. śniadania codziennie to samo, ale nie ma co narzekać bo było w czym wybierać